niedziela, 25 listopada 2012

Ratunek na obrzęki , śince , rany



Pisałam ostatnio o moim spotkaniu z uzębieniem pewnego ssaka z moją dłonią. 
Smarowanie , namaczanie i okłady nic nie dawały. Szukając w Internecie czegoś na opuchliznę trafiłam na żel który zachęcił mnie składem i niską ceną.   
Oprócz żelu stosowałam jeszcze ciekawy wynalazek a dokładnie płyn zamknięty w aplikatorach o wyglądzie patyczków kosmetycznych :)







UZARIN

Opis producenta

" Substancje czynne preparatu mają właściwości antybakteryjne, kojące i ściągające, dające szybkie odczucie ulgi. Unikatowa formuła uzyskana z połączenia octanowinianu glinu z wyciągami z nagietka lekarskiego i arniki górskiej wywiera kompleksowe działanie na miejsca zmienione po urazie, wspomagając regenerację skóry i najszybszy powrót do stanu przed urazem."

skład
 1 g : Octanowinian glinowy 10 mg, wyciąg z nagietka lekarskiego 10 mg, wyciąg z arniki górskiej 10 mg i substancje pomocnicze.


 

Żel lej rewelacyjny głównie dla tego ,że uczucie  chłodu jest trwałe i utrzymuje się długo. Cienka warstwa zostaje wchłonięta przez skórę, gruba tworzy natomiast swojego rodzaju ochronną powłokę która zasycha na skórze ale nie wchodzi w nią.
Po 3 dniach rezultaty były rewelacyjne a opuchlizna niemal całkowicie zniknęła .







Oprócz spuchniętej i sinej ręki miałam też głębokie rany sięgające do samego mięśnia i nie bardzo wiedziałam czym je smarować by sobie nie zaszkodzić. Przypomniał  mi się pewien produkt który otrzymałam do testów ale czekał na swoją kolej :)



 OSMOZA  EOZYNA 2%

"Eozyna 2% oczyszcza i wysusza uszkodzenia skóry ( przecięcia pęknięcia (z odmrożenia) zaczerwienienia. Wyjątkowy aplikator ogranicza zakażenia bakteryjne i pozwala uniknąć plam dzięki bezpośredniej aplikacji.
Jest zalecany do stosowania u noworodków na pieluszkowe podrażnienia skóry oraz do pielęgnacji pępka
"





Wygląd patyczka kosmetycznego może być mylący gdyż nie są to patyczki do uszu lub do poprawy makijażu J W patyczkach tych zamknięty jest płyn który uwalnia się po złamaniu niebieskiej końcówki. Biała końcówka zabarwia się wtedy na czerwono od płynu . Tym oto środkiem smarowałam otwarte rany i uwaga  nic a nic nie czułam. Nie piekło, nie szczypało nie było uczucia ściągnięcia czy jakiekolwiek inne negatywne skutki. Rany zaczęły się goić stopniowo. Robił się strupek który odpadał i robił się kolejny i aktualnie ranki są zamknięte i wydaje mi się ,że nawet blizny po nich nie będzie . Płyn trochę barwi więc trzeba uważać i poczekać aż wyschnie .Na skórze pozostaje długo bo nawet kilka dni więc jest trwały ale jednocześnie dość łatwy do zmycia .






Oba produkty dostępne w aptekach

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Każdy komentarz jest dla mnie ogromną nagrodą i wyróżnieniem dlatego z góry za niego dziękuję i zachęcam do częstych odwiedzin i komentowania :)

Zajrzyj TU :

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...