Gąbka do peelingu Calypso

Wyprodukowana z naturalnych włókien, wzbogacona bawełną. Posiada 2 warstwy:
do peelingu z rozdrobnionych ziaren kukurydzy oraz celulozową.

Mam za sobą ponad roczne użytkowanie gąbki , a raczej gąbek , ale o tym niżej. 

Na początku bałam się, że warstwa do peelingująca będzie się bardzo kruszyć   . Przez  pierwsze kilka użyć  kruszy się tylko odrobinkę, potem przestaje , ale zaczyna się łamać. Mimo wszystko spełniała swoje zadanie, bardzo fajnie peelinguje  i nie jest potrzebny dodatkowy żel peelingujący. Wystarczy dodać jakiegokolwiek żelu lub mydła i dokładne oczyszczanie skóry gwarantowane .

Ogólne fajna , ale trochę nieprzemyślana. Przy wyciskaniu z wody warstwa twarda się łamie i nie jest w stanie pozbyć się całej wody gdyż to ziarna ją wciągają i pęcznieją. Przez wodę zapewne mnożą się tam bakterię .Sama powłoka peelingująca czernieje z czasem i sam jej wygląd jest odpychający bo wygląda jak pleśń .Pleśnią to nie jest bo pod wpływem wody nie zmywa się jednak używanie jej nie jest już przyjemne .

Z racji tego ,że nie jest ona do użytku codziennego , jej żywotność jest nieco większa i wytrzymuje nawet do kilku miesięcy. Oczywiście jeśli stan gąbki nas nie odstrasza można jej używać dalej gdyż warstwa z ziarnami dalej jest ostra . To jak szybko zużywa się gąbka zależy jak intensywnie jej używamy i z czym. Gdy dodaje się żel peelingujący, drobinki żelu niszczą warstwę twardą gąbki i wchodzą między ziarna ,a to ciężko oczyścić  .

  Próbowałam też prać w pralce ,ale o ile strona z celulozy była czysta i świeża, o tyle strona z ziaren dalej nie była oczyszczona

 Ja nie posiadam mikrofalówki , by w ten sposób pozbywać się wody i zarazków z gąbki więc dla mnie zakup okazał się nietrafiony .Musiałam ją wymieniać  średnio co 3 miesiące .Powtarzam jednak , o ile funkcje zostały zachowane o tyle mnie odstraszał stan gąbki 

Rossman ok 16 zł