Do biedronki poleciałam tylko po jedną rzecz , a konkretnie po tekturowe pudełko.
Oczywiście musiałam mieć szczęście jak zawsze i po interesujących mnie pudełkach nie było śladu.
Przekopując inne rzeczy cudem trafiłam na ostatnie pudełko .
Polowałam na inne , a trafił mi się zestaw dwóch mniejszych o okropnym wzorze , mimo to kupiłam.
Zależało mi na tych większych i o innym wzorze i naprawdę ubolewam nad faktem,że nie było już tych dużych;(
ach tak bardzo bym je chciała...
Może ktoś ma na sprzedaż :D
Moje wyglądają tak :
Na pewno trzeba przyznać ,że są solidnie wykonane , tym bardziej żałuje ,że nie mam tych większych :(
Zupełnie przypadkiem trafiłam też na płyn do demakijażu który chciałam zamówić z allegro, a tu proszę, dwa ostatnie i to za 4 zł.Nic dziwnego ,że zgarnęłam je od razu :D
Kolejnymi drobiazgami były przecenione fluidy z BELL
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie ogromną nagrodą i wyróżnieniem dlatego z góry za niego dziękuję i zachęcam do częstych odwiedzin i komentowania :)