Wreszcie dodaje recenzję "Ziołowego Balsamu Henna Color"
W pierwszej kolejności chciałam podziękować za produkty do testów i za wspaniały i miły kontakt .Jeszcze się nie spotkałam z tak uprzejmym traktowaniem klienta. Naprawdę super :D
Ok to teraz lecimy z recenzją ;p :
Do testów dostałam kolor 10 - owoc granatu , jednak bałam się ,że jedna tubka mimo ,że duża, to za mało na moje włosy.Nigdzie nie mogłam znaleźć tego koloru więc ostatecznie zakupiłam kolor 08 -Rubin.
"KOLORYZACJA BEZPIECZNA DLA WŁOSÓW - 24 NATURALNE ODCIENIE
Ziołowy Balsam Koloryzujący Henna Color to propozycja dla osób,
którym szczególnie zależy na zdrowych, lśniących włosach. Henna Color
nie tylko farbuje, ale również głęboko odżywia i pielęgnuje włosy,
poprawiając ich kondycję po każdym zastosowaniu. Zapewnia piękny i pełen
blasku kolor. Trwałość koloru ok. 8 myć.
- Bezpieczny dla włosów - nie zawiera amoniaku i utleniaczy !
- Wygodna aplikacja, bezpośrednio z tuby
- Intensywna pielęgnacja włosów, dzięki zawartości ekstraktu z henny
- Szeroka gama kolorystyczna - paleta 24 naturalnych odcieni"
- Wygodna aplikacja, bezpośrednio z tuby
- Intensywna pielęgnacja włosów, dzięki zawartości ekstraktu z henny
- Szeroka gama kolorystyczna - paleta 24 naturalnych odcieni"
W opakowaniu mamy dużą tubkę balsamu , rękawiczki i ulotkę.
Ja zawsze używam rękawiczek lateksowych więc i tym razem tak zrobiłam.Na moje włosy zużyłam 4 tubki .3 by wystarczyły tak dosłownie na styk , więc 4 to dla mnie idealna ilość .Dzięki temu farbowanie było komfortowe i bez strachu ,że nie wystarczy :)
To moje włosy przed koloryzacją
Balsam ma przyjemny zapach niczym nie przypominający smrodku henny :)
Mimo wszystko po kilku godzinach z mieszanką na włosach,zapach staje się tak intensywny,że głowa zaczyna boleć .
........................................
Ból głowy czy inne niedogodności znikają gdy widzimy efekt farbowania.
To włosy od razu po koloryzacji w mojej super flanelowej koszuli ;D
Nie trzeba chyba dużo opisywać.Włosy były lśniące , miękkie, refleksy cudnie się mieniły .
...........................
Tak włosy wyglądały po pierwszym myciu. Wiadomo ,że czerwień to kolor który najszybciej się wypłukuje jednak tu nie było tak źle.
Kolor był jak kameleon, zmieniał się w zależności od światła.
Tu światło dzienne bez flesza
Tu światło dzienne z fleszem
................................
Kolejne mycie niewiele zmieniło.Włosy dalej miały rubinowy kolor , były lśniące i w dobrej kondycji
................................
Po 3 myciu kolor zaczął się już wyraźniej wypłukiwać.Czerwień nie była już tak rażąca ,ale dalej była widoczna szczególnie na pasemkach.
................................
To zdjęcie było robione po 5 myciu .Kolor się już wypłukał ,ale dalej nie w 100 % . Cały czas włosy były w dobrej kondycji
................................
Po około 7 - 8 myciu kolor widoczny tylko w mocnym świetle.
................................
Ostatnie mycie z dnia 26.09.2012
Czerwieni już Niby nie ma , ale jednak coś jakby jest. ktoś patrzący z boku
nie stwierdzi dokładnie jaki mam kolor włosów. Trochę wpadający w bordo z oberżyną z pięknymi refleksami.
Osobiście jestem zachwycona i zakochana. Włosy są w super kondycji .Nie jest to ani henna ani farba tylko coś pomiędzy. Ekstrakt z henny otacza włosy i dzięki temu pięknie błyszczą i są odżywione .Reszta składników dba o trwałość koloru .
Ostatnie zdjęcie było robione po miesiącu od farbowania . Balsam świetny do odświeżenia koloru jak i do całkowitej zmiany z jednego koloru na inny . Jak widać moje ciemne włosy ładnie chwyciły kolor.
A obietnica producenta?
Całkowicie zgodna z prawdą.To chyba pierwszy taki raz,że produkt działa dokładnie tak jak jest opisane na opakowaniu. To z pewnością nie moje ostatnie farbowanie tą henną/balsamem .W szufladzie już czekają kolejne 4 tubki ,ale tym razem kolor 10 - owoc granatu :) Na bank będę jeszcze chciała numer 09 :)
Ziołowe Balsamy Henna Color do kupienia w drogeriach Natura i schlecker oraz w internecie. Cena do 8 zł za opakowanie
Piękne włosy :)
OdpowiedzUsuń