Ostatnio nie mam zbyt wiele czasu dla siebie , a co za tym idzie , brak czasu również na zakupy :)
Będąc w super - pharm zakupiłam sobie w promocji masełka do ust z NIVEA które są nowością. Chciałam wersję w sztyfcie ale wyprzedały się i były tylko w słoiczkach. Nie mogą się zdecydować który rodzaj wybrać kupiłam najciekawsze trzy :)
Troszkę potrwa aż je zużyje ale mam nadzieję ,że będę z nich zadowolona.
:)
A może któraś z was już używała tych masełek i może mi coś o nich powiedzieć ?
Waniliowe i malinowe chętnie bym przygarnęła:)
OdpowiedzUsuńJa na razie jestem w trakcie używania karmelowego ale też już się nie mogę doczekać malinki :D
Usuńa ja skusiłabym się na karmel.
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o takie 'kremiki' mam kilka z oriflame. Jedyną wadą jest wydobycie go z opakowania, bo wszystko wchodzi pod długie paznokcie.
Jestem ciekawa jak z tym produktem.
***
A tak przy okazji, pokazywałaś kiedyś te lakiery pachnące z Revlona... Jak się sprawują?
no aplikacja faktycznie nieciekawa i mało estetyczna ale nic nie poradzę.
UsuńTe lakiery są całkiem fajne. Długo się utrzymują ale średnio kryją i bardziej nadają się jako lakiery wykończeniowe bo tworzą taką żelową warstwę na paznokciu :)
Ja mam ochotę na te malinowe masełko. :)
OdpowiedzUsuńJa też :) Na razie czeka w kolejce:)
UsuńJa stwierdziłam, że jak xzuzyję moej zapasy doustne to kupie na pewno Karmelowy ;)
OdpowiedzUsuń